INOZYTOL – CO TO JEST?
Inozytol jest często nazywany witaminą B8 choć nie należy do grupy witamin (jest pseudowitaminą). Słowo inozytol opisuje grupę molekuł o podobnej strukturze, nazywanych stereoizomerami. Inozytol więc nie jest pojedynczym związkiem czy jedną molekułą. Znanych jest 9 różnych molekuł inozytolu. Najważniejsze w kontekście m.in. insulinooporności, zaburzeń glukozowo-insulinowych oraz PCOS są 2 formy:
- myo-inozytol
- D-chiro-inozytol
Dlaczego te dwie formy?
Po pierwsze dlatego, że największa ilość badań została przeprowadzona z ich użyciem, po drugie większość suplementów zawiera jeden z nich. Poza tym myo-inozytol jest głównym steroizomerem inozytolu w ciele człowieka.
Inozytol jest regularnie dostarczany do naszego organizmu w postaci spożywanych produktów, ale niestety ilości te są zdecydowanie za małe. Szacuje się, że dieta dostarcza około 1 g dziennie inozytolu.
Organizm potrafi również sam wytwarzać inozytol ze związku nazywanego glukozo-6-fosforan, który jest pochodną…GLUKOZY! Generalnie inozytol w budowie jest bardzo podobny do glukozy.
Najwięcej inozytolu jest w produktach zbożowych, orzechach, strączkach, warzywach, drożdżach oraz owocach np. pomarańczach.
PRZYKŁADOWE ŹRÓDŁA INOZYTOLU W ŻYWNOŚCI TO:
- pomarańcza 3,07 mg/g
- grejpfrut 1.99 mg/g, ale sok z grejpfruta z soku zagęszczonego to już 3.8 mg/g
- melon Cantaloupe 3,55 mg/g
- suszone śliwki 4,7 mg/g
- różnego rodzaju fasole w tym czerwona od 1,1 do 4,8 mg/g
- otręby 2,74 mg/g
- pumpernikiel 1,6 mg/g
- większość owoców i warzyw oscyluje wokół 0,5 mg-1 mg/g
- natomiast mięso i produkty mięsne to raczej słabe źródła inozytolu czyli wartości niższe niż 0,5 mg/g, podobnie sytuacja wygląda z produktami mlecznymi.
FUNKCJE INOZYTOLU
Inozytol pełni wiele funkcji w organizmie człowieka:
- bierze udział w syntezie tłuszczów,
- tworzeniu błon komórkowych
- prawidłowym wzroście komórki
- jest prekursorem fosfolipidów, które mają swój ważny udział w wytwarzaniu wewnątrzkomórkowych sygnałów w oocycie (komórka dająca początek komórce jajowej)
- ma wpływ na dojrzewanie oocytów
- jego zmniejszone stężenie w obrębie płynu pęcherzykowego jest związane z gorszą jakością komórek jajowych
- jest elementem budującym fosfoglikany czyli związki, które są przekaźnikami sygnału insulinowego w środku komórki
- bierze udział w wychwycie glukozy przez komórkę oraz w przekaźnictwie sygnałów zależnych od hormonu FSH
- bierze udział w syntezie hormonów takich jak gonadoliberyna, tyreoliberyna i insulina!!!
Patrząc na funkcje jakie pełni inozytol nie trudno się domyślić, dlaczego ma tak duże znaczenie w diecie propłodnościowej, u kobiet z PCOS, u kobiet z zaburzeniami miesiączkowa (PCOS nie zawsze przebiega z nieregularnymi cyklami menstruacyjnymi), u kobiet z brakiem owulacji czy z hirsutyzmem, no i wreszcie u tych, które starają się o potomostwo. Nie sposób też nie wspomnieć tu o insulinooporności, która dotykać może nawet 70% kobiec z PCOS. Stąd też kobiety z PCOS są tak dobrą grupą badawczą w celu sprawdzania co dietetycznie może pomagać redukcji insulinooporności. Podobnie jest z pacjentami chorującymi na cukrzycę.
W badaniach inozytol okazuje się skuteczny także w przypadku osób z cukrzycą typu II, wpływa pozytywnie na glikemię oraz w redukcję niepokoju czy ataków paniki. Są też publikacje wskazujące na korzystne jego działanie na stany lękowe, depresję, czy napady obżarstwa.
W tym artykule jednak skupiam się na działaniu inozytolu u kobiet w PCOS bazując na badaniach naukowych (w większości z randomizacją z uwagi na opublikowaną w kwietniu metaanalizę w tym zakresie) i w insulinooporności idącej w parze z PCOS. Przypominam też piramidę poziomu wiarygodności badań naukowych. Na samym szczycie jest metaanaliza. To ważne w kontekście omawianych później badań.
JAK DZIAŁA INOZYTOL?
Myo-inozytol działa jako wewnątrzkomórkowy przekaźnik sygnału insulinowego. Aby zrozumieć co to oznacza wyobraź sobie, że zjadasz posiłek. Musi on zostać strawiony, a więc w ramach tego procesu jedzenie jest metabolizowane do cząsteczek glukozy we krwi, która następnie jest paliwem energetycznym dla komórek.
Kiedy po posiłku poziom glukozy we krwi rośnie, zostaje wysłany sygnał (zupełnie jak dzwonek do drzwi) by je ktoś otworzył, a glukoza mogła wejść do środka. Tym „kimś” kto otwiera drzwi jest insulina (pisałam o tym we wpisie o insulinooporności). Zobacz to na rysunku wyżej.
Niestety w przypadku insulinooporności komórki nie reagują prawidłowo na dzwonek do drzwi i nie otwierają się. W PCOS zdecydowana większość kobiet ma insulinooporność (nawet typ szczupły PCOS!!!) jak pisałam wcześniej. Szczupłe kobiety z PCOS powinny być badane w kierunku insulinooporności czyli powinny mieć zrobioną diagnostyką insulinooporności.
Potrzebne jest więc wytworzenie i wysłanie większej ilości insuliny by drzwi się otworzyły.
Przekaźnik sygnału insulinowego czyli myo-inozytol działa tak jakby “reperował”się dzwonek do drzwi przez co komórki szybciej się otwierają, pozwalają wejść glukozie do środka, a insuliny w krwiobiegu jest mniej i nie trzeba wytwarzać jej więcej by mogła wejść do komórki (zobacz na grafikę wyżej, pomoże Ci to zobrazować w głowie ten proces).
Przyłączenie się insuliny do komórki sprawia, że zachodzi w niej wiele zmian. Inozytol odgrywa tutaj swoją rolę i pomaga insulinie pełnić swoją funkcję. Jednocześnie inozytol wpływa na zatrzymanie efektów działania insuliny w komórce. To bardzo skomplikowane mechanizmy i dla przeciętnej osoby zupełnie niezrozumiałe. Dlatego pominę je tutaj.
NIEDOBORY INOZYTOLU
Zaobserwowano, że u kobiet z PCOS, osób z cukrzycą, insulinoopornością zmniejszone jest stężenie w moczu D-chiro-inozytolu i myo-inozytolu, a także zwiększone jest ich wydalanie. To jednoznacznie pokazuje, że kolokwialnie mówić następuje jego ubytek przez większe wydalanie. Jeśli z organizmu „coś ucieka” to łatwiej o niedobory.
Zmniejszone stężenie jest uznawane również w literaturze jako biomarker insulinooporności. Myo-inozytol i D-chiroinzzytol znajdują się w osoczu w stosunku 40:1. Stąd zapewne powstał suplement diety dla kobiet z PCOS, który zawiera dokładnie takie proporcje inozytolu. Suplement ten jest dostępny w USA pod nazwą OVASITOL. Na polską kieszeń niestety bardzo drogi. W Polsce suplementem, który zawiera myo-inozytol i d-chiro-inozytol w stosunku 40:1 jest Inofolic Combi czy FortilOva Plus (zwykle ich nie polecam, bo nie lubię gdy suplement ma kwas foliowy w składzie – jest masa kobiet, które nie potrzebują go przyjmować, bo nie starają się o ciążę). Jednocześnie to nie jest tak, że będzie on szkodził. Choć oczywiście biorąc pod uwagę problematykę mutacji genu MTHFR taki niezmetylowany kwas foliowy z suplementu akurat zaszkodzić może.
To jednak złożony temat, omawiamy głównie w kontekście niepłodności i nie będę tutaj go poruszać.
WCHŁANIANIE INOZYTOLU
Absorpcja czyli wchłanianie inozytolu zależy od jego formy. Na rynku dostaniemy suplementy w proszku i w postaci żelowych kapsułek (chyba jedynie w USA, w Polsce i UK się nie spotkałam). Choć myo-inozytol generalnie wchłania się lepiej wykazano również, że forma ma wpływ na wchłanianie. Kapsułki żelowe jak wykazują niektóre badania wchłaniają się lepiej i wykazują efekty terapeutyczne przy użyciu mniejszych dawek.
Osobiście suplementuję inozytol w ilości 4000 mg dziennie w postaci proszku. Gdybym zatem zdecydowała się na kapsułki mogłabym obniżyć ilość niezbędnego myo-inozytolu do 600-1200 mg dziennie przy podobnym efekcie terapeutycznym. Piszę to raczejw ramach ciekawostki 🙂
SUPLEMENTACJA I DAWKI ORAZ BEZPIECZEŃSTWO
Mio-Inozytol uważany jest za bardzo bezpieczny suplement . Dawki do 18 g na dobę najczęściej stosowane są u pacjentów neurologicznych, natomiast około 2 do 4g dziennie wykazuje najlepsze efekty uwrażliwiające komórki na insulinę i wpływające na płodność. Przebadane są szczególnie pod tym względem kobiety z PCOS co już wiesz 🙂
Inozytol w proszku warto rozpuszczać w wodzie i wypijać przed śniadaniem. Wprawdzie rekomendacje producentów są różne. Ja polecam jednak pić inozytol na czczo rozpuszczony w wodzie przed śniadaniem. Jako, że inozytol jest pseudowitaminą rozpuszczalną w wodzie nie trzeba się martwić o jego przyswajalność. Dodatkowo wypicie wody z rana jest dobrym nawykiem, także tu się zjada ciastko i ma ciastko 🙂
Zdaje się też, że inozytol w ilościach od 2 do 4 g dziennie stosowany przez kobiety w ciąży jest również bezpieczny. Tak przynajmniej wynika z dostępnych w tym zakresie badań. Decyzję o suplementacji w ciąży zwykle podejmuje lekarz. Warto to z nim przedyskutować.
Ciekawym aspektem działania inozytolu jest również stosowanie go w cukrzycy ciążowej (wciąż jednak niewiele mamy danych na ten temat) więcej natomiast jest takich, które sugerują, że stosowanie inozytolu w ciąży może wpływać na zmniejszone ryzyko wystąpienia cukrzycy ciążowej. Być może jest to dobra wiadomość dla kobiet z istniejącą insulinoopornościa przed ciążą, które w niej będące mogą się obawiać rozwoju cukrzycy ciążowej.
Podsumowując, z danych literaturowych, z którymi ja miałam styczność inozytol w ciąży jest bezpieczny i może zmniejszać ryzyko cukrzycy ciążowej. Wykazuje bardzo pozytywny wpływ na m.in. regulację gospodarki glukozowo-insulinowej. Czy lekarz wdroży inozytol u Was tego nie wiem. To zależy od lekarza. Jeśli ja miałabym samodzielnie podejmować decyzję o sobie będąc w ciąży to kontynuowałabym suplementację. Często mnie o to pytacie więc podreślam tutaj, że to jest moja prywatna opinia i nie możecie jej traktować jako żadną rekomendację. Chciałabym aby to było jasne. 🙂 Zawsze trzeba skonsultować się z lekarzem.
INOZYTOL W PCOS
Badania z udziałem kobiet z PCOS i inozytolu są w bardzo różny sposób konstruowane i warto to wiedzieć. Niektóre grupy badanych kobiet przyjmują inozytol z kwasem foliowym, inne sam inozytol, a kwas foliowy jest podawany w grupach kontrolnych. W jeszcze innych modelach badań podawany jest wyłącznie myo-inozytol lub myo-inozytol z D-chiro-inozytolem razem, albo zupełnie sam d-chiro-inozytol.
Meaanalizy więc często wykluczają konkretne badania w swoich opracowaniach dobierając jedynie takie, które są do siebie podobne i sprawdzają podobne parametry np. wpływ na stężenie glukozy i insuliny czy hormonów takich jak progesteron czy LH (który w PCOS notabene wariuje i jest podwyższony).
Z tego powodu nie będę omawiała każdego typu badań z osobna. Poniżej wypiszę najczęściej płynące wnioski z metaanalizy i badań dotyczących wpływu inozytolu ogółem na badane pacjentki. W niektórych przypadkach nieco bardziej się rozpiszę 🙂 Celowo by pokazać mechanizmy funkcjonowania inozytolu i tego jak ważne jest zwrócenie uwagi co suplementujemy i jakie ilości, bo to ma znaczenie!!!
WPŁYW INOZYTOLU NA PCOS
Badania, które weszły w skład wspomnianej przeze mnie metaanalizy z 2019 roku wykazują:
- wpływ inozytolu na obniżenie stężenia prolaktyny (to dobra wiadomość dla pacjentek z współwystępującą hiperprolaktynemią – suplementacja inozytolem może pomóc)
- wpływ na obniżenie stężenia hormonu luteinizującego LH czyli lutropiny (lutropina jest odpowiedzialna za pobudzanie wydzielania w jajnikach progesteronu i estrogenów, a także za występowanie owulacji w momencie kiedy w środku cykla zwiększa się jej stężenie)
- na zmniejszenie stosunku LH do FSH, który w PCOS jest zaburzony
- zwiększenie insulinoowrażliwości i wpływ na niższe wartości insuliny i glukozy na czczo
- pozytywny wpływ na zmniejszenie skali hirsutyzmu wg skali Ferrimana-Gallwey’a co ma związek także z pozytywnym wpływem na regulację poziomu androgenów m.in. testosteronu związanego, wolnego czy białka wiążącego hormony płciowe czyli SHBG
- wływ na zmniejszone ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych.
Co więcej badania wykazały:
- pozytywny wpływ także na obniżenie ciśnienia tętniczego krwi u kobiet z PCOS (w grupach kontrolnych potrafiło rosnąć)
- zmniejszenie wartości trójglicerydów i cholesterolu całkowitego w wynikach badań, jednocześnie poprawie ulegały takie parametry jak redukcja cholesterolu frakcji LDL (złego) oraz zwiększeniu frakcji HDL (dobrego) – to bardzo ważne z uwagi na to, że kobiety z PCOS mają bardzo często dyslipidemię
-
powrót spontanicznej owulacji nawet w 69,5 % przypadków w porównaniu do grupy kontrolnej (nie przyjmujących suplementu) gdzie odnotowano tylko 21% większy wskaźnik powrotu owulacji
- pozytywny wpływ suplementacji na wyższe stężenie progesteronu w pierwszej fazie cyklu co jest bardzo ważne w kontekście poczęcia.
To nie wszystko jednak 🙂
- dodatkowo u kobiet z nadwagą i otyłością odnotowywane były statystycznie istotne spadki masy ciała, poprawa wskaźnika BMI
- zaobserwowano spadek leptyny na czczo, co ma wpływ na odczuwanie większej sytości po posiłkach
- w badaniach wykazano również zmniejszenie insulinooporności, a co za tym idzie jej wpływu na zaburzenia endokrynologiczne i wyniki badań hormonalnych
-
u kobiet suplementujących inozytol także ilość oocytów niedojrzałych lub uszkodzonych była zdecydowanie niższa, za to zaobserwowano ich większe ilości w stadium II metafazy. To wszystko bardzooooo pozytywne wyniki!
Ciekawe jest także badanie w którym pacjentki suplementujące inozytol zaczynały częściej owulować niż pacjentki przyjmujące metforminę (65% do 50%).
W badaniu Isabella and Raffone z 2012 roku u pacjentek przyjmujących wyższe dawki d-chiro-inozytolu odnotowane większe ilości niedojrzałych oocytów i to nie jest pozytywny skutek. Pisałam o tym, że ilości /dawki oraz rodzaj inozytolu mają znaczenie wyżej.
Z kolei w badaniu Unfer i wsp. kobiety przyjmujące myo-inozytol, a nie sam d-chiro-inozytol miały mniej ooccytów niedojrzałych. W badaniu w którym obie te formy połączono czyli myo-inozytol i d-chiro-inozytol w proporcji 40:1 wyniki okazały się jeszcze bardziej obiecujące niż w przypadku przyjmowania jedynie myo-inozytolu.
Ooccyty kobiet z PCOS po takiej interwencji charakteryzowały się znacznie lepszą jakością , a poziom zniszczonych komórek były niższy. Wyniki były takie same dla różnych grup pacjentek czyli poniżej i powyżej 35 roku. Moim zdaniem to ważne w kontekście planowania poczęcia u kobiet z PCOS nawet po 35 roku życia. Wciąż suplementacja jest pomocna. To pokazuje, też że włączenie d-chiro-inozytolu może być bardzo pomocne u kobiet w PCOS w celu osiągnięcia jeszcze lepszych rezultatów terapeutycznych. Ale także wskazuje na to, że sam d-chiro-inozytol może nie być pożądanym suplementem.
Myo-inozytol jest najbardziej rozpowszechnionym izomerem inozytolu w jajniku, co sugeruje fakt, że około 99% wewnątrzkomórkowej puli inozytolu w jajniku składa się z myo-inozytolu.
W kontekście insulinowrażliwości istnieje hipoteza, że niedobory myo-inozytolu, który jest przekształcany w d-chiro-inozytol wpływają na powstawanie insulinooporności u kobiet z PCOS, a przynajmniej jest jednym z kofaktorów. Jak wspomniałam na początku artykułu inozytol jest wewnątrzkomórkowym przekaźnikiem sygnałów więc składa się to wszystko do kupy 🙂 Wiem, ze to dla przeciętnej osoby może być trudne do zrozumienia, ale starałam siię tutaj pisać naprawdę w miarę możliwie jak najbardziej przystępnie, jak na tak skomplikowany temat 🙂
D-CHIRO-INOZYTOL + NAC CZYLI N-ACETYLOCYSTEINA
Wiem, że stykacie się z takimi rekomendacjami, aby suplementować d-chiro-inozytol w towarzystwie innego suplementu NAC czyli z N-acetylocysteiną. Nie bardzo wiem skąd takie rekomendacje, ponieważ nie zetknęłam się z badaniami, które sprawdzałyby połączenie tych dwóch suplementów u kobiet z PCOS.
Spotkałam się z badaniem gdzie NAC był połączony z myo-inozytolem i kwasem foliowym i tu faktycznie wyniki były bardzo pozytywne. Poprawie ulegało zarówno funkcjonowanie jajników, częstsze owulacje jak i redukcja insulinooporności. Niestety to pojedyncze badanie, które czytałam. Trudno więc rekomendować takie połączenie przy stusunkowo sporej ilości danych literaturowych wskazujacych, że d-chiro-inozytol jednak w nadmiarze nie będzie działał korzystnie.
Dla ciekawostki natomiast powiem, że w kontekście NAC czytałam ostatnio badanie, które wykazało, że wpływała ona lepiej na funkcje jajników niż metformina u kobiet z PCOS!!! To bardzo ciekawe i będę śledzić temat. Swoją drogą NAC to dla kobiet z PCOS może być również bardzo korzystny suplement. Badam teraz temat dogłębnie więc kiedyś na pewno będzie o tym artykuł. 🙂
DYSKUSJA
Autorzy metaanalizy z 2019 roku w dyskusji zaznaczają, że rola d-chiro-inozytolu w fizjologii jajników jest kontrowersyjna. Kobiety, które suplementowały sam d-chiroinozytol miały zmniejszoną jakość oocytów im wyższa była dawka suplementu (najwyższa 2400 mg). Badanie zostało przeprowadzone na kobietach z optymalną masą ciała podczas trwającej procedury przygotowującej do in vitro. Być może powód tego jest taki, że d-chiro-inozytol i myo-inozytol znajdują się w różnych ilościach w różnych organach. Poza tym myo-inozytol działa głównie jako regulator sygnałów insulinowych, D-chiro-inozytol wpływa na magazynowanie glikogenu w wątrobie, mięśniach i tkance tłuszczowej. Z tego względu myo-inozytolu jest więcej w mózgu czy sercu czyli tam gdzie potrzebujemy więcej glukozy. Pewnie wiesz, że 20% glukozy z krwiobiegu zużywa mózg. 🙂
Warto jednak dodać, że kombinowana terapia dwoma inzometrami inozytolu może być szczególnie pomocna u kobiet z PCOS, które mają nadwagę lub otyłość. Dlaczego? Ano z uwagi na to, że d-chiro-inozytol zmniejsza obwodową hiperinsulinemię.
Badania Benelli i wsp. potwierdziły, że suplementacja owych izomerów w stosunku 40:1 wpływa na poprawę badań hormonalnych i redukcję insulinooporności o otyłych kobiet z PCOS. Zaobserwowano także wpływ na występowanie spontanicznej owulacji i nie wykryto żadnych skutków ubocznych.
Dodatkowo zaobserwowano pozytywny wpływ suplementacji inozytolu u kobiet przygotowujących się do procedury in vitro. Są również badania wykazujące, że dołączenie go do farmakoterapii klomifenem i gonadotropiną zmniejsza ich dawkę. Dzięki temu istnieje mniejsze ryzyko hiperstymulacji i ciąży mnogiej. Niestety są to doniesienia, które wciąż wymagają kolejnych badań potwierdzających taką zależność.
PODSUMOWANIE WPŁYWU INOZYTOLU NA PCOS I INSULINOOPORNOŚĆ
Za suplementacją inozytolem i jej korzystnym działaniem stoi szereg publikacji naukowych. Suplementacja jedynie myo-inozytolem lub myo-inozytolem w połączeniu z d-chiro-inozytolem:
- poprawia płodność kobiet,
- przywraca owulację,
- reguluje cykle miesiączkowe, a co za tym idzie przyczynia się do zwiększania szans na zajście w ciążę (badania pokazują większy wskaźnik odnotowanych ciąż przy suplementacji inozytolem).
Co więcej wpływa przede wszystkim na zwiększenie insulinoowrażliwości komórek w insulinooporności, a także na poprawę parametrów lipidowych czyli cholesterol i jego frakcje oraz na redukcję androgenów. Te wpływają m.in. na:
- takie symptomy jak hirsutyzm,
- trądzik,
- przetłuszczające się włosy i skórę czy łysienie typu męskiego (z charakterystycznymi zakolami).
Z perspektywy dietetyka pracującego z ogromną ilością kobiet z PCOS oraz posiadającego PCOS chcę też dodać, że najlepsze rezultaty terapeutyczne zgodnie z tym co potwierdzają badania wykazuje suplementacja od 2000-4000 mg dziennie. Zalecam zwykle suplementację od 3 do 6 miesięcy choć każdy przypadek jest inny. Interwencje w badaniach są różne i oscylują od 8 tygodni do 24 tygodni, czasem dłużej. Bez skutków ubocznych.
JAKI INOZYTOL WYBRAĆ?
Na sam koniec trochę o tym jaki inozytol wybrać. Moim zdaniem najlepiej czysty myo-inozytol. Szczególnie jeśli dysponujemy ograniczonymi zasobami finansowymi. Polecam moim podopiecznym głównie My Protein Inozytol lub Jarrow Formulas. Oba są w proszku, w dosyć dużych opakowaniach, które staraczają na dosyć długo. Idealnie się je rozpuszcza w wodzie w związku z czym są łatwe do przyjmowania.
Gdy dobrych 7-8 lat temu ja zaczynałam brać inozytol był dostępny tylko jeden preparat w Polsce. Musiałam brać 12 kapsułek by dostarczyć odpowiednią ilość.
Forma proszku ma kilka zalet, ale jedną najważniejszych jest to, że nie ma tam żadnych dodatków i substancji, które są używane do chociażby produkcji otoczki w kapułkach. To ważne także dla wegan. Nie jestem fanką mieszanych suplementów inozytolu z kwasem foliowym, ale jeśli starasz się o ciążę to faktycznie Inofolic Combi lub Fortilova Plus z zadeklarowanym stosunkiem myo-inozytolu do d-chiro-inozytolu 40:1 jest rozsądnym wyborem. O ile nie masz mutacji genu MTHFR. W praktyce, niektórzy lekarze rekomendują pacjentom mieszanie supelementów i przyjmowanie przez jakiś czas np. kwasu foliowego zmetylowanego, a następnie niezmetylowanego. W supelementach wypisanch wyżej nie mamy możliwości jednak wybrać którą formę chcemy. I to uważam za ogromny błąd ze strony producenta.
Mam ogromną nadzieję, że tym artykułem przybliżyłam temat inzoytolu i jego roli w PCOS i współtowarzyszącej insulinooporności. Będzie mi bardzo miło jeśli podasz go dalej udostępnisz, podeślesz znajomej. Spędziłam nad nim ogromną ilość godzin (nie przesadzę mówiąć, że ponad 40) i zależy mi na tym, aby każda kobieta z PCOS czy osoba z insulinoopornością wiedziała na podstawie badań co może inozytol dobrego dla niej zrobić. 🙂
Jeśli masz pytanie zadaj je proszę w komentarzu 🙂
BIBLIOGRAFIA
1.Pintaudi B.,Di Vieste G., Bonomo M., The Effectiveness of Myo-Inositol and D-Chiro Inositol Treatment in Type 2 Diabetes, International Journal of Endocrinology, 2016(24):1-5, January 2016, 877, DOI: 10.1155/2016/9132052
2. Clements RS Jr, Darnell B., Myo-inositol content of common foods: development of a high-myo-inositol diet, Am J Clin Nutr, 1980 Sep;33(9):1954-67.,DOI:10.1093/ajcn/33.9.1954
3. Palatnik A, Frolov K, Fux M, Benjamin J., Double-blind, controlled, crossover trial of inositol versus fluvoxamine for the treatment of panic disorder, J Clin Psychopharmacol, 2001 Jun;21(3):335-9, PMID: 11386498
4. Benjamin J, Levine J, Fux M, Aviv A, Levy D, Belmaker RH, Double-blind, placebo-controlled, crossover trial of inositol treatment for panic disorder, Am J Psychiatry, 1995, Jul;152(7):1084-6, PMID: 7793450, DOI:10.1176/ajp.152.7.1084
5. Unfer V, Nestler JE, Kamenov ZA, Prapas N, Facchinetti F, Effects of Inositol(s) in Women with PCOS: A Systematic Review of Randomized Controlled Trials, Int J Endocrinol. 2016; 2016: 1849162, doi: 10.1155/2016/1849162
6. Celentano C, Matarrelli B, Pavone G, Vitacolonna E, Mattei PA, Berghella V, Liberati M, The influence of different inositol stereoisomers supplementation in pregnancy on maternal gestational diabetes mellitus and fetal outcomes in high-risk patients: a randomized controlled trial, J Matern Fetal Neonatal Med. 2018 Dec 17:1-9. doi: 10.1080/14767058.2018.1500545
7. Vitagliano A, Saccone G, Cosmi E, Visentin S, Dessole F, Ambrosini G, Berghella V, Inositol for the prevention of gestational diabetes: a systematic review and meta-analysis of randomized controlled trials, Arch Gynecol Obstet. 2019 Jan;299(1):55-68. doi: 10.1007/s00404-018-5005-0, Epub 2018 Dec 1
8. Carlomagno G, De Grazia S, Unfer V, Manna F, Myo-inositol in a new pharmaceutical form: a step forward to a broader clinical use, Expert Opin Drug Deliv. 2012 Mar;9(3):267-71. doi: 10.1517/17425247.2012.662953
9. Gullapalli RP, Soft gelatin capsules (softgels), J Pharm Sci. 2010 Oct;99(10):4107-48. doi: 10.1002/jps.22151
10. Colazingari S, Treglia M, Najjar R, Bevilacqua A., The combined therapy myo-inositol plus D-chiro-inositol, rather than D-chiro-inositol, is able to improve IVF outcomes: results from a randomized controlled trial, Arch Gynecol Obstet. 2013 Dec;288(6):1405-11
11. Pintaudi B, Di Vieste G, Corrado F, Lucisano G, Giunta L, D’Anna R, Di Benedetto A, Effects of myo-inositol on glucose variability in women with gestational diabetes, Eur Rev Med Pharmacol Sci, 2018 Oct;22(19):6567-6572, doi: 10.26355/eurrev_201810_16073
12. D ‘Anna R, Di Benedetto V, Rizzo P, et al, Myo-inositol may prevent gestational diabetes in PCOS women, Gynecol Endocrinol. 2012;28(6):440-442
13. Nordio M, Proietti E, The combined therapy with myo-inositol and D-chiro-inositol reduces the risk of metabolic disease in PCOS overweight patients compared to myo-inositol supplementation alone Eur Rev Med Pharmacol Sci, 2012 May;16(5):575-81
14. Le Donne M, Alibrandi A, Giarrusso R, Lo Monaco I, Muraca U, Diet, metformin and inositol in overweight and obese women with polycystic ovary syndrome: effects on body composition, Minerva ginecologica, 2012;64(1):23-2
15. Cheraghi E, Soleimani Mehranjani M, Shariatzadeh SMA, Nasr Esfahani MH, Alani B, N-Acetylcysteine Compared to Metformin, Improves The Expression Profile of Growth Differentiation Factor-9 and Receptor Tyrosine Kinase c-Kit in The Oocytes of Patients with Polycystic Ovarian Syndrome, Int J Fertil Steril, 2018 Jan;11(4):270-278. doi: 10.22074/ijfs.2018.5142. Epub 2017 Oct 12
16. Sacchinelli A, Venturella R, Lico D, Di Cello A, Lucia A, Rania E, Cirillo R, Zullo F, The Efficacy of Inositol and N-Acetyl Cysteine Administration (Ovaric HP) in Improving the Ovarian Function in Infertile Women with PCOS with or without Insulin Resistance, Obstet Gynecol Int. 2014; 2014: 141020, doi: 10.1155/2014/141020
17. Patel K., Inositol, www.examine.com, dostęp 15.07.2019