Jak organizować zdrowe gotowanie by było sprawnie i szybko? Tak by nie przesiedzieć całego życia w kuchni? Cóż wiele osób błędnie zakłada, że zdrowe gotowanie zabiera strasznie dużo czasu, a Ci którzy gotują posiłki dla siebie zwyczajnie mają go w brud.
Nic bardziej mylnego. Jak w większości sfer naszego życia okazuje się, że umiejętność sprawnej organizacji i logistyki zdrowego odżywiania można wyćwiczyć i z poziomu zero przejść na poziom 10 w zalewie kilka tygodni. Ja uważam, że to super szybko i naprawdę można to zrobić bezboleśnie. Wymaga to tylko zastosowania kilku rad, powtórzenia procesu kilka razy i gotowe. To po prostu wchodzi w krew. Jak więc to zrobić?
1. JAK ZAPLANOWAĆ ZDROWE GOTOWANIE? OD ZAPLANOWANIA POSIŁKÓW I LISTY ZAKUPÓW
Jeśli usiądziesz z kartą i długopisem w ręku jesteś w stanie zaplanować posiłki na poszczególne dni, a przy okazji składniki, które będą potrzebne do ugotowania tych posiłków. Nie musisz planować na tydzień jeśli nigdy wcześniej tego nie robiłaś. Wystarczy zaplanować posiłki na 3-4 dni do przodu. To już naprawdę ogromny krok jeśli wcześniej nigdy tego nie robiłaś. Przygotowałam dla Ciebie arkusz, który możesz wydrukować i zaplanować w nim swoje posiłki do pobrania tutaj.
Zanim zaplanujesz posiłki sprawdź jednak swoją lodówkę. Nie marnuj żywności. Wymyśl coś co sprawi, że wykorzystasz już to co masz i dokupisz to czego brakuje. Nie ciepię i nie jestem w stanie znieść wyrzucania jedzenia. Najpierw na to jedzenie ciężko pracujemy, a potem wyrzucamy jakby nigdy nic do kosza.
Proponuję następnym razem zanim wyrzucisz np. jogurt wziąć z portfela równowartość tego jogurtu w pieniądzach np. 2,50 zł i wyrzucić te pieniądze z jogurtem do śmieci. Ręka zadrży i nie będziesz w stanie tego zrobić? No właśnie. Prostą techniką można zminimalizować to wyrzucanie. Wystarczy, że wyobrazisz sobie jak wyrzucasz pieniądze, a nie produkt. To działa!
Podsumowując: Planuj z wykorzystaniem tego co masz w domu. Masz ser żółty to zaplanuj w menu kanapki albo spaghetti z serem. Masz twaróg? Zaplanuj twarożek z rzodkiewkami albo naleśniki z ich udziałem. Sporo marchewki leży z szufladzie lodówki? Zaplanuj jej chrupanie albo zupę z jej udziałem.
2. IDŹ Z LISTĄ NA ZAKUPY
Naprawdę zero filozofii. Po prostu kup produkty albo poproś członka rodziny, aby je kupił dla Ciebie. Jak masz produkty w domu to już połowa sukcesu. W jednym z wpisów poruszałam temat tego, że zdrowe odżywianie zaczyna się od koszyka 🙂
3. UGOTUJ OBIAD NA DWA DNI
Planując posiłki na początku, aby było Ci łatwiej po prostu jedz dwa dni ten sam obiad czy nawet kolację. To naprawdę pomaga i mocno odciąża kiedy jesteś na początku swojej drogi. Widzę często na konsultacjach, że niektóre osoby rzucają się z motyką na słońce. Nigdy nie planowały posiłków, niewiele gotują i nagle chcą robić i jadać bardzo wyszukane rzeczy, które pięknie wyglądają na blogach kulinarnych, ale nijak się mają do ich umiejętności czy chociażby czasu, którym dysponują, by takowe posiłki przyrządzić.
Prostota jest kluczem. Ułatwianie i optymalizowanie jest kluczem. Wszystkie inne udziwnienia, ulepszenia, hiper wypasione pomysły zostaw na później jak opanujesz podstawy. Nie da się biegać dopóki nie nauczysz się chodzić. Serio 🙂 Kto widział kiedyś małego szkraba, który udźwignął tyłek po raz pierwszy i od razu zaczął biec? No właśnie. Z organizacją i zdrowym odżywianiem jest dokładnie tak samo. Dźwignij tyłek, poraczkuj, potem pochodź, a następnie zacznij biegać.
4. ZAPLANUJ PROSTE I SZYBKIE POSIŁKI, KTÓRE LUBISZ
To trochę powtórzenie tego co wyżej, ale to naprawdę ważne. Nie planuj szatkowania kapusty i lepienia pierogów z mąki orkiszowej jak w życiu ani jednego pieroga nie ulepiłaś, a mąką orkiszowa jest dla Ciebie jak towarzysz z kosmosu. Niby każdy słyszał, ale nikt na oczy nie widział 🙂 Trochę przesadzam, ale chodzi mniej więcej o to samo 🙂 Jeśli nie znasz produktu i wymyślisz skomplikowane danie to mogę się założyć, że skutecznie się zniechęcisz.
Postaw więc na to co znasz, co wiesz i na szybkie rozwiązania. Naprawdę na kolacje nie musisz robić lasagne, możesz zjeść kolorowane kanapki albo zrobić sobie warzywa na patelnię z przyprawami (tylko naturalnymi, a nie jakimiś „ulepszonymi” wzmacniaczami smaku itp).
5. UGOTUJ WIĘCEJ I ZAMRÓŹ
Jeśli jesteś w stanie stworzyć listę zakupów do zaplanowanych posiłków to warto na tym etapie zastanowić się czy któryś posiłek nadaje się do mrożenia. Jeśli tak to wystarczy kupić 2 razy więcej składników do jego przygotowania i zamrozić kilka porcji. Ja nazywam to „kryzysowymi posiłkami”, bo one ratują w największej opresji. Kiedy nie chce Ci się nic ugotować, nie masz czasu, dzieci chore albo Ty leżysz w łóżku wystarczy je wieczorem wyciągnąć. Rano będą odmrożone i gotowe.
Moje ulubione dania do mrożenia to: leczo, warzywne curry z ciecierzycą lub kurczakiem, gulasz, ciecierzyca w sosie pomidorowym z curry i mleczkiem kokosowym, gęsta zupa z soczewicy, kotlety mielone z indyka lub kurczaka, pulpety w sosie pomidorowym itd.
6. UWZGLĘDNIJ PROSTE PRZEKĄSKI
Nie kombinuj za bardzo. Zaplanuj, ze pochrupiesz w pracy czy na uczelni warzywa pokrojone w słupki z hummusem, zjesz owoc z orzechami, wypijesz naturalną maślankę i dodasz do niej zarodki pszenne. Wrzucisz do torebki gruszkę czy mandarynki.
Sałatki, kanapki, pasty do pieczywa są super. Zabierają jednak nieco więcej czasu i na początku kiedy jeszcze nie wiesz jak organizować zdrowe odżywianie warto z nich zrezygnować. Przez pierwsze kilka cykli planowania stawiaj na prostotę. Potem ulepszaj i wykazuj się kreatywnością.
8. PRZECHOWUJ SWOJE ZAPLANOWANIE POSIŁKI I LISTY ZAKUPÓW
Nie ma nic bardziej bezsensownego niż zaplanowanie menu na konkretną ilość dni, stworzenie listy zakupów, a następnie wyrzucenie tego do kosza. Niech Cię Bóg broni – rzekła by moja babcia 🙂 Jak już masz zaplanowane wszystko to aż prosi się, aby gdzieś to przepisać, wydrukować, może stworzyć segregator albo zapisać na komputerze by móc następnie w kilka sekund sięgnąć po te listy. Przecież możesz używać ich wielokrotnie, potem ulepszać. Spisując wszystko na komputer masz też możliwość szybkiej modyfikacji.
Także zapisz efekty swojej pracy, bo uwierz mi wymyślanie po raz kolejny koła od nowa nie ma sensu. Tym bardziej, że możesz się posłużyć tym co stworzyłaś jak matrycą (wzorem) do tworzenia kolejnych dań i pomysłów.
Czy po przeczytaniu tych wskazówek naprawdę jesteś w stanie pytać jak organizować zdrowe gotowanie? Wydaje mi się, że nie. To proste. Naprawdę proste. Wystarczy tylko rozłożyć wszystko na kilka kroków, które potem wykonasz.
I nie może być łatwiej niż teraz, bo po zapisaniu się na newsletter możesz pobrać 3-dniowy jadłospis (2000 kcal) z prostymi pomysłami i daniami. Odżywczymi, zdrowymi, szybkimi, które wdrożą Cię w temat. Będziesz mieć też listę zakupów! Prościej się nie da. 🙂 Za to da się przyjemniej. Możesz sobie włączyć muzykę, radio, cokolwiek i gotować ruszając bioderkami.
Jakie Ty masz sposoby na szybkie i przyjemne gotowanie? A może coś szczególnie jest trudne? Daj znać. Pomogę 🙂