Doustny test tolerancji glukozy – OGTT (ang. Oral Glucose Tolerance Test) – nazywany inaczej krzywą cukrową bądź testem tolerancji glukozy to proste badanie diagnostyczne, którego celem jest wykrywanie zaburzeń w metabolizmie glukozy.
Badanie to wykonuje się jako element rutynowej kontroli występowania cukrzycy ciążowej u kobiet oraz diagnostyki cukrzycy w populacji ogólnej. Z uwagi jednak na rozpowszechnienia się problemu insulinooporności idącej w parze bardzo często z zaburzeniami hormonalnymi u kobiet jak PCOS, problemami z tarczycą czy otyłością coraz częściej własnie po to wiele osób udaje się do punktu diagnostycznego. Jeśli masz insulinooporność sprawdź wpis o diecie w insulinooporności.
Badanie to jest bardzo proste i polega na pobraniu krwi na czczo oraz po wypiciu roztworu zawierającego 50g lub 75g glukozy. W praktyce oznacza to, że należy kupić w aptece saszetkę z glukozą, udać się do punktu pobrań gdzie pielęgniarka na czczo pobierze krew po raz pierwszy. Po tym należy wypić glukozę rozpuszczoną w 150 ml wody w ciągu 5 minut i ponownie dokonać pobrania krwi, ale już po 2 godzinach od wypicia (w wersji trzykrotnego pobrania również po godzinie od wypicia glukozy dokonuje się pomiarów).
Profesjonalnie takie pobranie określa się jako „pobranie w 3 punktach” czyli:
Czasem wykonywane są pomiary w większej liczbie punktów np. co 30 minut, jednak jest to bardzo rzadkie, uciążliwe i najczęściej jednak pomiarów dokonuje się w 2 lub 3 punktach. Oficjalnie stanowisko w tej sprawie Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego w Zaleceniach Klinicznych Dotyczących Postępowania u Chorych na Cukrzycę 2016 jest takie, że pobrania należy dokonać na czczo oraz 2 godziny po spożyciu glukozy.
Takie badanie niewiele mówi o tym co wydarzyło się pomiędzy godziną zero, a 2 godzinami. Z punktu widzenia układania planów żywieniowych oraz zaleceń pomiar taki ma mniejszą wartość niż ten 3 punktowy, choć większą niż całkowity brak wykonanego badania. Nie jestem lekarzem, nie chcę się mądrzyć, ale uważam, że trzypunktowy pomiar jest diagnostycznym „must to do”.
W czasie kiedy robimy test tolerancji glukozy bardzo często oznacza się również tak zwaną krzywą insulinową czyli dokonuje przy okazji pomiarów insuliny we krwi dokładnie w tych samych punktach (czasie) co glukozy. Tak przeprowadzone badanie wraz z krzywą insulinową daje naprawdę dobry obraz tego co dzieje się w naszym organizmie po spożyciu prostych węglowodanów, jak podnosi się poziom glukozy we krwi, jak opada oraz jak reaguje na to trzustka czyli ile insuliny produkuje by poradzić sobie z taką ilością węglowodanów.
Oczywiście mimo, że badanie daje dobry obraz tego co dzieję się w organizmie po wypiciu sporej ilości węglowodanów prostych nie oznacza to, że dokładnie to samo będzie się działo po spożyciu pełnowartościowego posiłku składającego się z białek, tłuszczów i węglowodanów, które zawierają również sporo błonnika.
Pokusiłabym się jedanak o opinię, że badanie jest miarodajne w kwestii uzmysłowienia sobie chociażby co robimy naszemu organizmowi i biednej trzustce kiedy wypijamy np. pół litra napoju słodzonego który zawiera właśnie około 80g węglowodanów w 500 ml.
W ramach ciekawostki. W Anglii gdzie mieszkam oprócz tego, że nikt nie chce przeprowadzić na mnie testu tolerancji glukozy (musiałabym być w ciąży, bo tylko kobietom to badanie się wykonuje jako rytunowe w ramach sprawdzenia czy nie występuje cukrzyca ciążowa), prywatnej przychodni nie znalazłam…to do picia zalecają zamiast kupnej glukozy z apteki napój Lucozade (?!)
Muszę przyznać, że do tej pory nie mogę się otrząsnąć z tej wiadomości jakiej udzielił mi lekarz pierwszego kontaktu nazywny tutaj GP (dżi pi) od general practitioner. 🙂 Myślę, że on też nie może się otrząsnąć, bo poziom mojego zdziwienia, niezrozumienia i nieogarnięcia po usłyszeniu tego wywołał jego szczery podziw. Jakieś 20 sekund tłumaczył mi, że lucozade to nie nazwa handlowa glukozy z apteki tylko…- jak już prawie skapitulował – NAPÓJ DLA SPORTOWCÓW 🙂 Co kraj to obyczaj 🙂
Przygotowanie do badania ma znaczenie i należy potraktować to poważnie. Warto też zasięgnąć profesjonalnej porady np. w przychodni jeśli nie jesteśmy przekonani jak takie przygotowania powinny wyglądać. Widziałam już w internecie różne „kwiatki”, badania przeprowadzane są na nieodpowiednio przygotowanym pacjencie, a wyniki są zafałszowane (choć błąd ludzki diagnostyczny też jest bardzo częsty). Jeśli jednak czytasz ten wpis to nie musisz się martwić, bo tu znajdziesz poniżej wszystkie informacje.
Robiąc doustny test tolerancji glukozy nie można spacerować, wykonywać żadnej pracy, podnosić i przenosić różnych rzeczy. Należy usiąść i spokojnie czekać na kolejne pobrania. Nie wolno opuszczać punktu pobrań. Wiem, że wiele osób kusi myśl: „To ja sobie wyskoczę do sklepu na godzinę i wrócę”. To absolutnie niedopuszczalne. Najlepiej zatem wziąć ze sobą coś do poczytania: książkę, gazetę czy posłuchać muzyki i cierpliwie czekać na kolejne pobranie.
Część osób podczas badania odczuwa mdłości. Wiele laboratoriów dopuszcza wzięcie ze sobą cytryny, której sokiem może zakwasić nieco bardzo słodki roztwór glukozy (ja tego nie polecam). W przypadku mdłości należy koniecznie powiadomić o tym pielęgniarkę. Powinna ona udostępnić kozetkę by położyć się i móc wypocząć. Najlepiej sprawdza się pozycja boczna. Niektóre Panie są tak miłe, że jeszcze przykryją nas kocem i możemy pospać 🙂 Wiem z autopsji 🙂
Mogą też wystąpić zawroty lub nawet ból głowy oraz potliwość i rozdrażnienie. Część osób będzie odczuwała sporą senność.
W kolejnym wpisie poruszę temat interpretacji wyników badań. Czy powinniśmy to robić samodzielnie? Czy to bezpieczne, aby polegać na opinii innych np. z różnych grup wsparcia na facebooku? Wpis już jest dostępny pod linkiem jak interpretować doustny test tolerancji glukozy.
Jeśli uważasz, że ten wpis był wartościowy proszę podziel się nim z tymi, którzy mogą tego potrzebować oraz zostaw mi komentarz. Będzie mi bardzo miło. 🙂
Isulinooporność jest stanem obniżonej wrażliwości tkanek na działanie insuliny. O tym czym dokładnie jest oraz jak powstaje pisałam we wpisach "insulinooporność" oraz "mechanizmy powstawania insulinooporności. W […]